Posty

Wyświetlanie postów z grudnia 20, 2020

Do ocalenia cz. 6

Obraz
                              I Przerażona kobieta usłyszała krzyk. Dopiero po chwili doszło do niej, że to jej własny. Poczuła jak się unosi. Ziemia oddalała się coraz bardziej. Karolina widziała jak w otchłani giną samochody. Jak odfruwa od budynku. Nad sobą miała Andrzeja. Trzymał ją jak supermen. W chwili zdarzenia, miała zamknięte oczy. Nie potrafiła stwierdzić kiedy mężczyzna ją uniósł. Fruneli, naprawdę latali! To było niewiarygodne! - Czym jesteś?! - Spytała zszokowana. - Twoim wybawcą. - Powiedział z żartem w głosie. - CZYM JESTEŚ?! - Powtórzyła ostrzej. - Aniołem. - Stwierdził wprost. Niby udzielił jej odpowiedzi. Ale była tylko jeszcze bardziej zszokowana. Postawił ją na czubku wzgórza. A u ich stup, spanikowani ludzie uciekali przed wyrwą w ziemi.                               II Nie mogła wydobyć z siebie głosu. - Jest nas tu więcej niż ci się zdaje. - Powiedział Andrzej. - Więcej, na ziemi? - Dukała. - Ale jak? - Jeszcze nie czas byś poznała prawdę. Mogła byś